Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

logo decydujPrzewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz został kandydatem Europejskiej Partii Socjalistów na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Swoich kandydatów ogłosiła także Europejska Partia Zielonych. Pozostałe europejskie partie, w tym największa: Europejska Partia Ludowa, nie zgłosiły jeszcze swoich nominacji na następcę José Manuela Barroso.

W ubiegłym tygodniu Europejska Partia Socjalistów (EPS) ogłosiła swojego głównego kandydata na stanowisko szefa KE. Został nim Martin Schulz, obecny przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Otrzymał on poparcie 21 partii z krajów członkowskich, które tworzą w PE frakcję socjaldemokratów - w tym polskiego SLD.

Nominacje ogłosiła też Europejska Partia Zielonych (EPZ). Partia wyłoniła czworo swoich członków, którzy będą walczyć w prawyborach o dwa stanowiska głównych kandydatów.

Kandydatami Zielonych zostali: francuski eurodeputowany José Bové, współprzewodnicząca EPZ Monica Frassoni, współprzewodnicząca frakcji Zielonych i Wolnego Sojuszu Europejskiego (Zieloni/WSE) w PE Rebecca Harms oraz Ska Keller, niemiecka posłanka do PE.

Od niedzieli 10 listopada Europejczycy „podzielający wartości, którymi kierują się Zieloni" mogą wziąć udział w internetowym głosowaniu, w wyniku którego zostaną wyłonieni dwaj główni kandydaci tej partii w eurowyborach. Głosowanie potrwa do 24 lutego.

Pozostałe partie europejskie nie zdecydowały się jeszcze na ogłoszenie swoich kandydatów. Nominacji najliczniejszej partii w PE – Europejskiej Partii Ludowej (EPL) - jak ogłosił jej rzecznik Kostas Sasmatzoglou - możemy się spodziewać podczas szczytu tej partii na początku marca 2014 r. Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (PLDE) ogłosi swojego kandydata podczas kongresu w Brukseli, 1 lutego 2014 r.

Nowe zasady wyboru szefa KE

Przyszłoroczne wybory do PE to pierwsze wybory, które odbędą się zgodnie z założeniami Traktatu Lizbońskiego, który wszedł w życie 1 grudnia 2009 r. Artykuł 17 tego dokumentu stanowi, że to członkowie PE głosują na szefa Komisji zaproponowanego przez Radę Europejską (głowy państw lub szefowie rządów państw członkowskich UE).

Co więcej, wyznaczając potencjalnego przyszłego szefa KE, Rada powinna kierować się wynikami wyborów do PE. Oznacza to w praktyce, że główny kandydat zwycięskiej partii ma duże szanse na objęcie stanowiska szefa KE.

Przede wszystkim europosłowie

Wybory do Parlamentu Europejskiego, to jednak nie tylko decyzja o przyszłym szefie KE - to przede wszystkim bezpośrednie wybory posłów do PE. Traktat Lizboński wzmocnił rolę PE w dziedzinach prawodawstwa unijnego, budżetu i umów międzynarodowych. To zwiększenie uprawnień jedynej wybieralnej instytucji UE oznacza, że Unia stała się bardziej demokratyczna. „Za sprawą Traktatu Lizbońskiego wyborcy mają większy wpływ na funkcjonowanie UE " – potwierdza rzecznik PE, Jamie Duch.

Dodał, że wybory mają na celu wymianę personalną w strukturach UE. „Można być jednocześnie za istnieniem Unii Europejskiej, ale nie popierać sposobu funkcjonowania Parlamentu Europejskiego. Eurowybory są po to, by to zmienić" – dodał.

Główne tematy kampanii

W najbliższym czasie, partie europejskie będą sukcesywnie przedstawiać swoje programy przed majowymi wyborami do PE. Sasmatzoglou zapowiedział, że EPL z pewnością skupi się na kwestiach ekonomicznych i sposobach zwalczania bezrobocia.

Othmar Karas, poseł PE (EPL) przyznał, że przyszłoroczne „wybory odbywać się będą w trudnych politycznie i ekonomicznie okolicznościach". Dlatego też uważa, że w wyborach partie powinny skupić się na sytuacji młodych ludzi, „największej i najbardziej wpływowej grupie, która jednocześnie została najbardziej dotknięta przez kryzys".

Innym ważnym tematem, który według Ducha zostanie poruszony podczas kampanii wyborczych, jest problem nielegalnej imigracji – zarówno z państw afrykańskich, jak i z Syrii. Duch zapewnił, że europejskie partie „wyjdą z propozycjami rozwiązania tej kwestii".

Działaj. Reaguj. Decyduj.

By zachęcić obywateli do udziału w wyborach już we wrześniu tego roku ruszyła kampania PE pod hasłem „Działaj. Reaguj. Decyduj". Składa się ona z czterech etapów. Pierwszy, rozpoczęty dwa miesiące temu miał na celu przedstawienie nowych kompetencji PE oraz ich wpływu na mieszkańców krajów członkowskich UE.

Drugi etap, trwający od października 2013 r. do stycznia 2014 r. polega na organizowaniu w wybranych miastach krajów UE konferencji i wydarzeń związanych z pięcioma głównymi tematami: gospodarką, zatrudnieniem, jakością życia, pieniędzmi oraz miejscem UE w świecie.

Etapem trzecim będzie kampania właściwa (luty-maj 2014), zaś etap czwarty będzie koncentrował się na wyborze szefa KE już po wyborach posłów do PE.

„Hasło 'Działaj. Reaguj. Decyduj' oznacza, że w pracę Parlamentu Europejskiego zaangażowani mogą być wszyscy obywatele, wszyscy obywatele mogą przyczyniać się do podejmowania decyzji. Chodzi o wspólną odpowiedzialność" – oświadczył Jaume Duch.

Wybory do PE odbędą się w Polsce 25 maja 2014 r. Polacy wybiorą 51 spośród 754 posłów do PE. (jb)

Autor: www.euractiv.pl