Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

agencjakosmicznaEuropejska Agencja Kosmiczna (ESA), której jedną ze stron jest Komisja Europejska, będzie mieć do dyspozycji do 2022 r. 14,4 mld euro. To największy budżet w historii tej agencji. W planach są m.in. działania badawcze dotyczące Księżyca.

W swojej 25-letnie historii ESA nie miała jeszcze do dyspozycji takiej kwoty. Tworzące ją 22 państwa (wśród nich jest m.in. Polska, ale także Kanada) uzgodniły na spotkaniu w Sewilli w Hiszpanii w ramach tzw. Konferencji Space 19+, że podniosą swoje składki.

„To wspaniała wiadomość. I wielka niespodzianka, to nawet więcej niż wnioskowaliśmy. Jestem bardzo szczęśliwy” – cieszył się dyrektor generalny ESA Jan Wörner. Decyzję na temat budżetu Agencji podjęli ministrowie odpowiedzialni za kwestie naukowe w państwach tworzących ESA. Polskę reprezentował wiceminister rozwoju Marek Niedużak.

 

Największym donatorem – z wkładem na poziomie 3,3 mld euro – są Niemcy. Berlin zapewnia 22,9 proc. finansowania ESA, na drugim miejscu jest Francja, której składka to 18,5 proc. budżetu (2,66 mld euro), a na trzecim Włochy, skąd pochodzi 15,9 proc. funduszy na europejskie badania kosmosu (czyli 2,28 mld euro). Polski wkład to 166 mln euro, czyli 1,2 proc. całego budżetu ESA.

Misje księżycowe i ochrona przed asteroidami

Europejska Agencja Kosmiczna zamierza w najbliższych 3 latach kontynuować już rozpoczęte projekty. Wśród nich jest m.in. budowa stałej bazy orbitalnej wokół Księżyca, która ma pomóc w powrocie na Srebrny Glob misji załogowych; realizowana wspólnie z amerykańską agencją rządową NASA misja Hera, która ma chronić ziemię przed asteroidami; pierwszy działający w kosmosie detektor fal grawitacyjnych LISA, prace nad nowym europejskim statkiem kosmicznym wielokrotnego użytku Space Rider czy misja Athena, która ma badać za pomocą sond czarne dziury.

Ministrowie ds. nauki uzgodnili też nowe cele, jakie realizować będzie ESA w najbliższym czasie. To umacnianie roli Europy jako lidera w kwestii satelitarnej obserwacji Ziemi, która może pomóc ocenić skalę zmian klimatycznych; kwestia zwiększania bezpieczeństwa misji kosmicznych; zwiększanie europejskiego udziały w wykorzystywaniu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) oraz wdrożenie rakiet nowej generacji, a szczególnie modeli Ariane-6 oraz mniejszych Vega-C.

Szansa dla małych i średnich przedsiębiorstw

Jednym z celów ma być także coraz większe zaangażowanie małych i średnich przedsiębiorstw technologicznych w projekty dotyczące eksploracji kosmosu. „To był jeden z powodów, dla którego zdecydowaliśmy się zwiększyć nasz wkład finansowy w działania ESA” – tłumaczył pełnomocnik rządu Niemiec ds. aeronautyki Thomas Jarzombek.

Europejska Agencja Kosmiczna została powołana do życia w 1975 r. Polska należy do ESA od 2012 r. Jak informuje Ministerstwo Rozwoju, polskie firmy realizują dzięki temu głównie projekty dotyczące rozwoju aplikacji satelitarnych, co z kolei wpływa na budowę gospodarki cyfrowej i zdolności w zakresie bezpieczeństwa i obronności państwa. Polskie produkty znalazły się na orbicie okołoziemskiej, pomagały badać asteroidy i wykorzystywane są też w misjach naukowych np. w przypadku sond badających Marsa.

Autor EURACTIV.pl