Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

NAPOJE 800x450Producenci słodkich napojów zrzeszeni w Europejskiej Organizacji Producentów Napojów Bezalkoholowych (Union of European Soft Drinks Association, UNESDA) zapowiedzieli, że pod koniec przyszłego roku zaprzestaną sprzedaży swoich produktów zawierających dodatek cukru na terenie wszystkich szkół w Unii Europejskiej. Organizacje promujące zdrowy styl życia przyjmują tę zapowiedź z radością, ale jednocześnie przyznają, że trzeba zrobić jeszcze więcej aby promować zdrowy sposób odżywiania wśród dzieci.

To rozszerzenie na wszystkie placówki edukacyjne wdrożonej w 2006 r. polityki, w ramach której producenci zrzeszeni w UNESDA (80% europejskiej branży) zdecydowali wycofać swoje słodzone napoje ze szkół podstawowych i zaprzestać adresowania reklam takich napojów do dzieci poniżej 12 roku życia. Do 2020 roku zawartość cukru w napojach ma także zostać obniżona na terenie UE o dalsze 10 proc. W latach 2000-2015 spadła już bowiem o ok. 12 proc. Jak oświadczył prezes UNESDA Stanislas de Gramont: „Chodzi o zapewnienie sytuacji, w której dzieci i młodzież nie mają dostępu do słodzonych napojów w godzinach szkolnych”.

 

Dieta dzieci musi być mniej słodka

Instytucje promujące zdrowe odżywianie i zdrowy styl życia chwalą decyzję UNESDA. Reprezentująca zrzeszającą 42 organizacje konsumenckie z 31 krajów (z UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz krajów stowarzyszonych z UE) federację BEUC Emma Calvert podkreśliła w rozmowie z EURACTIV, że słodzone napoje nie powinny mieć swojego miejsca w szkołach, które sprzyjają zdrowiu. „Co trzecie dziecko ma w Europie problem z nadwagą lub nawet otyłością. Najwyższy zatem czas aby jedzenie i napoje dla dzieci były zdrowsze.”

Sekretarz generalna SAFE Food Advocacy Europe Floriana Cimmarusti zwróciła natomiast uwagę na to, że wciąż dzieci i młodzież spożywają za dużo cukru. „Próchnica zębów pozostaje najpowszechniejszą chorobą dziecięcą, dotyka co drugiej nieletniej osoby w Europie. Producenci powinni jeszcze bardziej ograniczyć marketing słodyczy i słodkich napojów” – podkreśla.

Szkoła musi uczyć zdrowego odżywiania

Otyłość to według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jeden z największych problemów XXI wieku. Coraz częściej problem ten dotyka dzieci, które potem staną się po prostu trwale otyłymi dorosłymi.  Wśród najważniejszych przyczyn masowego tycia społeczeństw wymienia się nie tylko spożycie zbyt kalorycznych posiłków w połączeniu ze zbyt małą ilością ruchu, ale także kiepskie nawyki związane ze snem, a przede wszystkim jego deficyt. „Szkoła jest ważnym elementem budowania dobrych nawyków dotyczących zdrowia, w tym tych związanych z odżywianiem” – przekonuje Emma Calvert.

W swoim raporcie na temat otyłości na 2017 r. WHO w kategorii żywieniowej najmocniej jako winne wskazuje palcem właśnie słodzone i najczęściej gazowane napoje. UNESDA twierdzi, że dzięki podjętym samodzielnie decyzjom dotyczącym ograniczenia reklamy adresowanej do dzieci, sprzedaż słodkich napojów w szkołach ponadpodstawowych spadła w ostatniej dekadzie o 16 proc.

Organizacje konsumencie i pro-zdrowotne chwalą branżę za taką samoregulację, ale apelują również do rządów, aby podejmowały kroki na skalę całych państw. Pojawiają się na przykład pomysły całkowitego zakazu sprzedaży słodzonych i gazowanych napojów dzieciom lub obłożenie ich specjalnym „podatkiem od otyłości”. Wzorem są podatki jakimi obłożone zostały wiele lat temu alkohol czy papierosy.

Autor: EURACTIV.pl - Michał Strzałkowski